Jak każdy fan animacji, mam swoją listę najlepszych, najbardziej lubianych produkcji, do których co jakiś czas wracam, aby odświeżyć sobie wspomnienia o tym co kiedyś mnie inspirowało do własnej pracy. Jedną z takich produkcji jest Batman Beyond.
Pamiętam, że kiedy pierwszy raz zobaczyłem nowe wcielenie człowieka nietoperza, miałem wrażenie jakby ktoś podał mi czysty tlen. Po przerwie w emisji przygód Batmana, doczekałem się kontynuacji. Właśnie tak – kontynuacji. Jak na tamte czasy był to dość radykalny krok. Batman Beyond jest kolejnym rozdziałem w animowanym świecie DC. Owszem, po emisji tego serialu prowadzono prace nad innymi animacjami, których akcja rozgrywała się w tym samym świecie. Mając to na względzie i trzymając się porządku fabularnego produkcji dc, łatwo zauważyć, że Batman Przyszłości jest ostatnim rozdziałem w historii tej konkretnej rzeczywistości… A jaka to rzeczywistość?
Akcja Batman Beyond, rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, która swoim wyglądem i klimatem może przypominać łowcę androidów, Ghost in the Shell, albo Raport Mniejszości. Ludzie mają dostęp do cyber-wszczepów, samochody zastąpiły poduszkowce i samoloty, gdzie nie spojrzeć, wszędzie widać wieżowce należące do mega korporacji, przy których Wayne Tech to tylko mały gracz na rynku.
Najbardziej zapadł mi w pamięć odcinek, w którym nowy batman spotkał się z demonem przeszłości, mr freezem. Dawny super kryminalista budzi się w świecie całkiem innym od tego który pamięta, a mimo to dręczą go podobne problemy. Widać tu również przemianę postaci i sąd nad samym sobą. Lata izolacji społecznej, w przypadku tej postaci podziałały jak czyściec na błądzące duszę. Tak samo jak w przypadku biblijnej obietnicy o wypuszczeniu z czyśćca.
Drugim elementem, który sprawił że Batman Beyond szczególnie utknął mi w głowie, był podkład dźwiękowy, który w porównaniu do innych animacji tamtych czasów wypada co najmniej rewelacyjnie. Rockowy soundtrack dodaje patosu i ciężkości i wkręca widza w fotel. W przeciwieństwie do poprzednich adaptacji przygód Batmana, muzyka jest bardziej industrialna, czerpiąca dużo z idei gatunku cyberpunka. Nie mniej jednak wcale nie odstaje od utworów które możemy kojarzyć chociażby z Batman The Animated Series. Nad stworzeniem ścieżki dźwiękowej do serialu, pracowały te same osoby, które tworzyły podkład do poprzednich animowanych przygód Człowieka Nietoperza.
Batman Beyond jest Batmanem którego nie da się nie lubić. Jego przygody są z pogranicza kryminału i horroru, decyzje przed którymi staje są przeważnie niejednoznaczne, miasto wypełniają różne aspekty życia i nikt nie jest nigdy bez winy.
Serial został przerwany po trzech sezonach, mimo rozpisanych planów na kolejny. Warner Bros zdecydowało zawiesić prace nad przygodami nowego Batmana, na rzecz Ligi Sprawiedliwych. Nikt nie wini za to wytwórni, bo serial o stowarzyszeniu superbohaterów również stał na wysokim poziomie. Mimo to, ja osobiście zawsze będę wracał myślami do tamtych czasów i zastanawiał się co byłoby dalej i czy jak wszystkie przygody super ludzi, również Batman Beyond wylądowałby gdzieś w odległej przestrzeni kosmicznej, sprawdzając jak daleko jest w stanie przeciągać strunę zwiększać stawkę… a może lepiej o tym nie myśleć.